Wysłany: 2004-03-22, 21:46 Jak właściwie powinno być?
Witam!
W mojej E30 (silnik M20, 90rok) po odkręceniu korka wlewu oleju silnik zaczyna nierówno pracować. Czy to oznacza coś złego? Jak właściwie powinno być, bo spotkałem się z różnymi opiniami?
co do oleju to jeszcze norma na ten silnik... choć mój bierze 1l na 10tys...
co do korka to normalne że gaśnie.... i lepszy silnik tym gorzej powinien chodzić po odkręceniu korka...
pomyślcie chłopaki.. z pokrywy zaworów idzie odma prosto do kolektora ssącego więc jak odkręcacie korek wlewu oleju to wtedy tamtędy wlatuje powietrze a potem ciągnięte przez odmę do kolektora powoduje to że się komp gubi bo ma więcej powietrza niż mu się wydaje (więcej niż zmierzył przepływomierzem dlatego się dusi bo za uboga mieszanka)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Krakow/Tbg
Wysłany: 2004-03-22, 23:00
1,5 litra na 1000 km
_________________
Marcin320i [Usunięty]
Wysłany: 2004-03-22, 23:04
Dzieki
Co do tego oleju - warto kombinowac zeby zmniejszyc zuzycie, czy dac sobie spokój?
Boje sie uzywac jakichs wynalazkow zageszczajacych wiec leje poprostu zwykly mineralny Lotos i specjalnie sie nie przejmuje
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Krakow/Tbg
Wysłany: 2004-03-22, 23:12
sa jakies tam dodatki do olei al aj sei an tym nei znam ja mam tylko (jak narazie) rower
ale zdaje mi sei ze lepiej to jakos ograniczyc. a nie zyga ci nigdzie olejem czy tylkos ie spala ?
i 1,5 litra na 1000 to zaadzuo jak lejesz ok 4 litrow na 10 tys to po 3 mial bys pusto to jest jakas paranoja
_________________
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-03-22, 23:16
Jak Ci to nie przeszkadza, to ok, bo wynalazków to rzeczywiście lepiej nie stosować. Apropos na Młynarskiej jest sklep, w którym sprzedają olej z beczki, wychodzi trochę taniej (np.Mobil 1 15W40 za 14zł). Nie wiem czemu robię im reklamę, bo jak byłem, to akurat beczka się skończyła
co do zużycia to pamiętaj że nie zawsze musi być mokra plama jak stoisz... czasem zdarza się że olej leci tylko wtedy kiedy silnik pracuje. miałem tak, po pół roku dolewania 1l na 100km okazało się całkiem przypadkiem że cieknie mi olej z czujnika ciśnienia... czyli tylko i wyłącznie jak pracował silnik.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Krakow/Tbg
Wysłany: 2004-03-22, 23:29
no ale nie bylo nic nigdzie w komorze silnika zarzygane olejem ? chyba powinno chyba ze czujnik wisi gdzies nad ziemia i nei ma juz na co skapywac tylko na ziemie podczas jazdy
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2004-03-23, 00:07
Kaprys ... co takiego fajnego jest w motulu? Zalewasz? Jakim?
Co do pracy silnika po odkręceniu korka wlewy paliwa ... jak nie zarzygał Cię wytryskającym z rozrzadu olejem to super, jak nie zgasł to masz powód do zmartwień ... tu rzeczywiście wszystko obrazuje ciśnienie sprężania ... kieś nieszczelności...
Co do dodatków ... zapomnij o Xeramiku i tak na prawde całej reszcie. Opini o Xado nie znam... najprędzej (jeśli chodzi o dodatek do oleju silnikowego) własnie tej firmie bym zaufał, ale to raczej nie ma sensu. Jak bedziesz opylał silnik, czy samochód to zalej, ogranicza kłęby dymu z wydechu, ale znam opinie, ze po otwarciu takiego zalanego silnika był okropny syf
Pozdro!
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2004-03-23, 00:20
Loko napisał/a:
smascher, nigdy cie nie opryska walek olejem jak odkręcisz korek na normalnie chodzącym silniku na wolnych obrotach...
No nie byłbym taki pewien ... chlapie
Cytat:
przed sprzedaza nic nie zalewaj bo pozniej ten co kupi bedzie cie wyklinal itd ... to jest taka polska mentalnosc ... sprzedac kota w worku
To w akcie desperacji, gdy chcesz opylić auto, a oczywiste jest że silnik żre litr oleju na 100km. Wtedy lejesz preparat i wartość auta wzrasta o 20%
Dla niektórych osób to jedyne wyjście. Oczywiście ciesze się, że są uczciwi ludzie, którzy wyjaśnia iż swoje silnik przeszedł i najlepiej go wyremoncić...
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Deggial Gość
Wysłany: 2004-03-23, 07:58
dla mnie to nie jest normalne ze silnik gubi obroty przy odkreceniu korka
na Twoim miejscu sprawdziłbym cisnienie na garach bo to moze byc uszczelka pod głowicą lub pierscienie
0,8l/100 to jest smok mi bierze tyle samo ale na 10000 km (524td E-28)
silnik po odkreceniu korka wlewu oleju nie moze sie nawet zakrztusic
sprawdz czy nie masz płynu chlodzącego w oleju tzw. emulsji
pozdrawiam i czekam na komentarze
Gość
Wysłany: 2004-03-23, 08:19
Deggial napisał/a:
dla mnie to nie jest normalne ze silnik gubi obroty przy odkreceniu korka
na Twoim miejscu sprawdziłbym cisnienie na garach bo to moze byc uszczelka pod głowicą lub pierscienie
takie zjawisko występuje we wszystkich silnikach muj nie bierze grama oleju a po odkręceniu korka telepie nim na wszystkie strony,tak jak loko napisał bierze się to z tego ,że silnik na wolnych obrotach ma przymknięty prawie do końca przepływomierz a za wolne odpowiada silnik krokowy który miedzy innymi bierze powietrze z odmy a co zatem i dzie z wnętrza silnika nagła zmiana cisnienia w silniku powoduje takie zjawisko
Marcin320i [Usunięty]
Wysłany: 2004-03-23, 09:33
Bede musial dokladnie zmierzyc ubytki tego oleju Dotychczas obserwowalem kontrolke poziomu oleju (check), kiedy sie zapala wlewam 0,5l oleju (starcza na jakies 800 km ), sprawdzam na bagnecie i jezdze dalej.
Z wydechu nie wydobywaja sie jakies niepokojace kleby dymu, po odkreceniu korka nie chlapie olejem. Ubywa troszke plynu chlodzacego, ale to chyba dlatego, ze chlodnica nie jest szczelna
Moze niepotrzebnie sie przejmuje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach