mam pytanko : czy wyżucenie katalizatora spowoduje głośniejsza prace całego układu wydechowegi i czy wogule mozna bez zadnych problemów usunąć katalizator ? sprawa dotyczy e30 1.8 M10 gaznik pierburg ... i czy doda to autku choć troche "wigoru" , czy wogule jest sens ...pozdrawiam
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Anonymous Gość
Wysłany: 2004-05-18, 10:51
wiec nic juz z tego nie rozumie ... auto mam sprowadzone w 96r przez wujka z niemiec pełny oryginał żadnych przeróbek , lakier oryginał wszystko jak fabryka dała ....na tylnej klapie mam emblemat " katalizator " , pod spodem mniej wiecej w połowie auta jest cos o srednicy ok 10-15 cm przypomina strumienice ... ale myslałem ze to włanie katalizator ...pomózcie nabyłem tę beemke od wujka niedawno i narazie jestem w stadium głębokiego zauroczenia i poznawania tej marki , wiec prosze wybaczyć ( dla niektórych pewno głupie ) pytania ... pozdrawiam
Na zadnej Beemce nie było oznaczen czy z katalizatorem była czy nie poprostu był znaczek albo 316 bez "i" co oznaczało silnik gaźnikowy albo 316i co oznaczało silnik z wtryskiem.
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
sprawdziłem tym kodem : jest tam typ 316 , data prod maj 87r , vehicle code 1351 -niewiem co to jest , catalog model ECE - tez niewiem o co chodzi ....i catalyzer NONE , czyli wygląda na to ze niema ....wiec co to jest tam pod spodem ----- długość ok 30 cm średnica 10-15 cm w połowie auta ... z góry dzieki za pomoc
ScOOti [Usunięty]
Wysłany: 2004-05-18, 12:58
nie chodzi ci o srodkowy tlumik?
Ja tez mam taki na srodku smaochodu i takie wymary co mowisz. I to jest weldug mnie srodkowy tlumik
takiej średnicy to może być tylko strumienica albo tłumik od poloneza.... różnica jest taka że strumienica wygląda jak dłuuugie jajko a tłumik ma kształt walca...
Gość
Wysłany: 2004-05-18, 18:04
też mam M10 i w tym miejscu co piszesz jest właśnie tłumik.... tak też wygląda jak mówisz, więc lepiej go zostaw....
naklejkę z klapy możesz sobie zerwać i uszczęśliwić ją jakiegoś posiadacza malucha... on też nie ma kata, ale niech się cieszy i żyje w nieświadomości
conajwyżej da mu poczucie że ją ma i o 200zł lżejszy portfel
Gość
Wysłany: 2004-05-18, 22:35 Re: katalizator
Shrrek napisał/a:
mam pytanko : czy wyżucenie katalizatora spowoduje głośniejsza prace całego układu wydechowegi i czy wogule mozna bez zadnych problemów usunąć katalizator ? sprawa dotyczy e30 1.8 M10 gaznik pierburg ... i czy doda to autku choć troche "wigoru" , czy wogule
-Ja u siebie zamiast zapchanego kata mam tłumik przelotowy, środkowy jakiś prywaciarski a tył oryginał i jest cicho...Większośc zastępuje kata zwykłą rurą-tłumik podobno może brzęczeć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach