Zrobiłem wszystko tak jak w instrukcji podane (pierwszy post). Pierwsze wrażenie pozytywne. Wcześniej kulał na niskich obrotach i czasem gasł po odpaleniu (więc dawałem mu gazu, ale nie od razu wchodził na obroty). Teraz problem zniknął, pali od pierwszego i trzyma równo obroty. Zobaczymy jak będzie dalej... kolejne info jak przetestuję w warunkach drogowych
Odgrzeje jeszcze temat, robiłem ten reset już kilkakrotnie i za każdym razem jest tak, że zaraz po resecie samochód zap...... jak dziki i wszystko jest cacy, natomiast po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów jakby się lekko przymulał. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Czym to może być spowodowane, jechać gdzieś podłączyć się do kompa?
Ja tez odczulem kiedy auto stalo miesiac bez pradu. Pierwsze odpalenie i smigalo niesamowicie. Spotkalem sie tez z sytuacja spokojnej jazdy na codzien bez szalenstwa, powiedzmy przez tydzien... samochod widocznie dostawal mula. Natomiast bardziej sprawne deptanie powodowalo "rozchodzenie sie" sprzetu. Szczegolnie w sytuacji gdy troche poswirujemy , zostawimy samochod na powiedzmy 5 minut (wylaczamy motor) i znow swirujemy to przy tym drugim odpaleniu samochod widocznie lepiej sie wkreca.
A robiłeś kiedyś to w e30? Chyba nie skoro twierdzisz że głupota. Różnica jest wyraźnie odczuwalna w pracy silnika. Niestety w moim przypadku krótkotrwała Trzeba by chyba ciągle ostro jeździć żeby się nie przymulał albo coś jest z nim nie tak?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Mar 2008 Skąd: Jaworzno
Wysłany: 2008-06-16, 06:39
Reset DME, to nie jest jakiś magiczny sposób na naprawę naszego silnika. Owszem, można to zrobić i nie słyszałem o pogorszeniu pracy silnika po tym zabiegu, ale w przypadku gdy wymieniliśmy wadiwą część. Jeżeli przepływka była wymieniana, krokowiec, sonda, etc. Reset DME powoduje, że komputer na nowo zczytuje wszystkie dane i tworzy mape zapłonu.
Dam przykład: Jeżeli falowały Ci obroty i zmieniłeś krokowca (winowajca), to wtedy należy zrobić reset, tak aby komputer już nie zczytwywał "błędu krokowca".
Po zrobieniu resetu też nie należy szaleć samochodem. Myślenie, że szaleńcza jazda ustawi nam super sportową mapę zapłonu jest dla mnie śmieszne. Można z żoną na zakupy jechać, z dziećmi do szkoły, lecz tak żeby używać całego zakresu obrotów, a komputer zbuduje mape zapłonu tak jak ma być.
Powie mi ktos z szanownych kolegow czy mozna taki reset zrobic od tak sobie aby sprawdzic czy sie cos zmieni?? Niby wszystko jest ok ale nie mam porownania jak taki silnik powinien sie zbierac i chodzic
Mozna ten test wykonac w E36 96 rok 2.0 na wanosie M52 ?
Czy moge przez to pogorszyc lub zepsuc cos na stale????
Bede bardzo wdzieczny za wyjasnienie bo jakies czary mary tu widze
_________________ SPRZEDAM DOSŁOWNIE WSZYSTKIE CZESCI DO E36 KAŻDA ŚRUBKA
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Cze 2008 Skąd: Kaliszfornia City
Wysłany: 2008-10-03, 23:00
Prezstudjowalem caly temat i widzialem ze jeden z kolegow zapytal czy cos takiego da w dieslu i chya nie bylo odpowiedzi.
Wiec pytam ponownie czy majac E34 M51D25 da cos ta czarna magia?? U mnie wyraznie silnich chodzi jak chce,tzn raz zaskoczy i nie faluja obroty,po zapaleniu swiatel nie spadna obroty,po zrzuceniu na jalowy obroty mu ladnie spadaja i staja na 700 ale czesciej jest tak ze faluja,gasnie ogolem sie jebie (wiemw iem sorki ale czasem mam ochote go spalic) Wiec czy w tym mi cos pomoze ten resecik?Czy jednak go spalic?
Ostatnio zmieniony przez ANDRU 2008-10-05, 15:24, w całości zmieniany 1 raz
Dzisiaj rano jadac do pracy w czasie jazdy zapalila mi sie poducha ( rano byla mgla i temperatura -2.5 C ) . Poducha pali sie do tej pory . O co chodzi ? Czy zwykle zpiecie "+ " z "-" da jakis rezultat ? Auto E39 523 98' .
jak sie komus nudzi nich sobie odepnie cos w silniku czy gdziekolwiek zrobi ten magiczny reset a potem pojedzie na kompa i sie okaze czy cos sie skasowalo
btw
kiedys jak troche bawilem sie kodami blyskowymi wyczytalem (tylko nie pamietam czy zawsze czy po wejsciu w odczytk kodu) ze e30 bodajze m20 kasuje sie wszystkie bledy odpowiednio dlugo trzymajac pedal gazu
"8) teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu
( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie "
Też mam raczej ważne pytanie: przyśpieszać powinienem delikatnie przez cały zakres obrotów płynnie dodając gazu, czy depnąć w podłoge i tak do "red line"?? Gdzieś słyszałem podobną teorie w której było napisane, że:
*pierwszy przejazd - delikatnie dodajemy gazu,
*drugi - zdecydowanie bardziej ale nie do deski,
*za trzecim razem odrazu z pedałem na glebe i tak do "red line"
Jak to powinno wyglądać prawidłowo?
Pozdrawiam
_________________ "Jedyna marka, która ma dusze,
Na inne auto już się nie skuszę. "
Ostatnio zmieniony przez MateuszE30 2011-11-22, 17:55, w całości zmieniany 1 raz
e30 bodajze m20 kasuje sie wszystkie bledy odpowiednio dlugo trzymajac pedal gazu
no własnie.. sprawdził to ktoś? Może bez sensu jest od razu resetować cały komputer i ta procedura zadziała? Tutaj sugerują ciekawe rzeczy ale nie pisze dla jakiej wersji ECU, tylko ze dla E36: http://forums.bimmerforum...d.php?t=1797019
1) przejście do następnego blędu poprzez ponowny 5x stomp zaraz po wyświetleniu ostatniej cyfry kodu
2) kasowanie bledow przez wciśniecie gazu na 15 sek i wyłączenie stacyjki
3) podobno bledy same sie kasują po 60 prawidłowych startach bez wykrycia usterki
a tutaj rzecz której nie zauważyłem u siebie:
Cytat:
When you are finished reading the codes, you can reset the computer and clear them all out. Make sure that the last code (1000) has occurred, and then press down on the gas pedal for more than 10 seconds. This should clear out the memory of the DME. Repeat the fault code reading process, and the computer should generate code 1444, which means that there are no faults stored.
wedlug tabeli stad: http://www.pelicanparts.c...ode_Reading.htm na koniec listy błędów powinien wystąpić sygnał "1000" i wtedy można wcisnąć gaz na 10 sek iw celu skasowania błędów. U mnie w kółko wyświetlał 1262, ale do 1000 nie dotrwałem
"Wielu ludzi popełnia ten błąd ,ze odłącza aku na pare chwil i wydaje im się,ze to prawidłowo wykonany reset DME . Niestety , jest to nieco bardziej złożona procedura -
1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus
2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie
3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2
4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU
5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku :" + "potem " - "
6) uruchamiamy silnik i pozwalamy mu chodzic na biegu jałowym przez 5 minut
7) wyłączamy go na , ponownie, 5 minut
8) teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu
( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie
9) nastepnie znów zatrzymujemu auto i pozwalamy pracowac na biegu jałowym przez 5 minut"
podaje to za Frank-iem
Panowie (i panie) czy ten sposob dziala tez w E92? Cy ktos moze potwierdzic?
Witam wszystkich generalnie to jestem nowym członkiem klubu dopiero dzisiaj zalozylem konto bo z moja malenka zaczely dziać sie dziwne rzeczy i potrzebuje pomocy jezeli ktos wie to proszę o pilna pomoc bo brak mi pomysłów i tez kasy na naprawy a mianowicie moja bmka a posiadam e36 316i compact zaczela falować na obrotach strasznie i gdy jest zimna pali fajnie ale gaśnie tak jakby ssanie sie nie zalaczalo a gdy sie nagrzeje jest w miare ok czasami zlapie odpowiednie a czasami kuleje tez ale nie gaśnie. Czy reset kompa wystarczy tak jak jest tam opisany czy cos więcej??
[ Dodano: 2016-03-29, 23:12 ]
Witam wszystkich generalnie to jestem nowym członkiem klubu dopiero dzisiaj zalozylem konto bo z moja malenka zaczely dziać sie dziwne rzeczy i potrzebuje pomocy jezeli ktos wie to proszę o pilna pomoc bo brak mi pomysłów i tez kasy na naprawy a mianowicie moja bmka a posiadam e36 316i compact zaczela falować na obrotach strasznie i gdy jest zimna pali fajnie ale gaśnie tak jakby ssanie sie nie zalaczalo a gdy sie nagrzeje jest w miare ok czasami zlapie odpowiednie a czasami kuleje tez ale nie gaśnie. Czy reset kompa wystarczy tak jak jest tam opisany czy cos więcej??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach