Wysłany: 2006-05-28, 10:14 Mały oszust GAT-TRONIC ST25 UPDATE Wydech od 323i
Szukajcie a znajdziecie - mówi stare porzekadło. No i znalazłem. W moim e30 320i m20b20 na jetronicu ktos zamontował , w 1995 roku, sonde i katalizator. Zastanawiałem sie co tym wszystkim steruje i znalazłem. Schowany koło kompa, podpiety jest 6 kablami. Czerwony to plus, niebieski - sygnał z sondy, brazowy - masa przykrecona razem z sondą do blachy kolo mocowania kompa. Pozsotał czarny, zólty, niebieskii biały. Czarny gdzies znika w konsoli a reszta podpieta jest pod oryginalną wiązke. Jest jeszcze jakas platanina dwóch kabelków które znikaja równiez w konsoli (desce rozdzielczej) ale juz zapomniałem co to było. Zrobilem zdjecie ale jakies nie dokladne wyszło.
Przeprowadziłem pare testów. Odłaczyłem najpierw urzadzenie. Zrobilem pare kilometrów i subiektywne wrażenie było lepszej elastycznosci przy niższych obrotach. Nastepnie podłaczyłem urzadzonką. Nie zauwazyłem róznicy. Na koncu na podłaczonym urzadzeniu, odłaczyłem sonde. Bez zmian. Zrobilem pomiary stoperem. 0-100 km/h tzn. odciecie 2 biegu w mojej. Nie wiem za bardzo czy to dokladnie 100 ale wychodziło ok 9,7 z malymi bledami bez roznicy czy oszust podpiety, czy odpiety.
Ktoś wie co z tym zrobic Wywalic ? Zostawic Mam zamiar zmienic wydech na ukald z 323i podwójny, bez miejsca na sonde. Czy moze zostawic sonde i pusty kat a reszte od 323i (pasuje sprawdzałem)
_________________
Ostatnio zmieniony przez lagadula 2006-05-29, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 11 razy Dołączył: 19 Mar 2004 Skąd: Warszawa Skorosze
Wysłany: 2006-05-28, 20:57
to załóż mieszankę
układ kompletny z nowych m20 z katem i miejscem na sondę (325i lub 320i) a jak nie chcesz kata to go zastąp tak jak planujesz przelotem z 323. Ja mam taki wydech i nie narzekam, jest całkiem cichy, a u Ciebie powinien być fajny i mocny gulgot bo st. sprężania masz większy.
A ustrojstwo zostaw bo osiągów mozę nie poprawia ale sadze że zużycie paliwa jest dzięki niemu niższe i zawartość tlenków w spalinach też ...
Pozdrawiam
_________________
This post was sponsored by letter ///M like Maciek
Dzieki tak własnie wykombinowałem ze zostawie przod ukladu od mojej pustym katem (troche hałasu sie przyda - żadko nią jeżdze wiec może być ) a reszte wmontuje od 323i , troszke modyfikujac koncówki bo to jakieś "fleciki" są , hiehie. Oczywscie sonde zostawiam i to ustrojstwo też.
[ Dodano: Pon Maj 29, 2006 9:30 pm ]
Chciałem sie podzielic moim doswiadczeniem. Wkoncu podwiesiłem wydech od 323i do mojej 320i 1985. Usunałem całkowicie poprzednią hybrydę (z katalizatorem na dwu rurce). Zamontowałem dwu - rurkę od 323, podwójny uklad z dwoma tłumikami i te "fleciki" (końcówki) wychodzace na bok , proste jak słomki od coli, obciełem po ukosie i podciełem na wzór 325i. Poniważ kolega uszkodził sonde podczas wyciagania ze strarego ukladu - musiał zamonotwac nową. Wsadzilismy go w jedną z rur - bez filozofowania ze musi czytac z 6 garów. Po prostu czyta z 3. Jaki efekt ? Pojawił sie dół. Auto ma równy, głeboko brzmiacy jałowy bieg. Obroty delikatnie podskoczyły - wyregulowane śrubką przy przepustnicy. Przegazowanie na jałowym - o niebo lepiej, błyskawicznie dochodzi do 4000 rpm. Słychać że "wydycha" mu się lzej. Podczas jazdy juz samo ruszanie jest łatwiejszen znikneło charakterystyczne dla 320 zamulenie kolo 3500 rpm. Nie mówie że zrobiło sie ///M3 ale jestem zadowolony z efektu i jesli mialbym wywalic kat to nie wachałbym sie wiecej. Juz wiem ze kolejnym krokiem bedzie kolektor wydechowy - barany.
Oszust został nadal podłaczony, z działającą sondą. Zobaczymy co sie bedzie działo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach