toomasz27 - 2004-05-17, 07:41 Temat postu: Problem może wydać się trywialny ale... Zamknąłem sobie w schowku przed pasażerem radioodtwarzacz (zawsze tak na noc robię aby nie "odfrunął" z szybą  ) i teraz okazało się, że po otwarciu kluczykiem poruszanie klameczką nic nie daje...czyli jak zapewne słusznie przypuszczam poprostu złamał się ten "ząbek" odpowiedzialny za otwieranie.
Pytanie w takim razie jak "awaryjnie" otworzyć ten nieszczęsny schowek ? ( wyrywanie go na chama i rozerwanie połowy deski nie wchodzi w grę !  )
Problem zaistniał w 7 e-23 ale mam wrażenie że 5 e-28 ma to tak samo rozwiązane, także może ktoś już coś takiego kiedyś "ćwiczył" i wie jak sobie z kłopotem poradzić... BADYL - 2004-05-17, 08:50 Dokładnie złamał ci sie ten przeklety zabek,nie wiem jak to w e23 ale w e30 wystarczy odkrecic kilka srubke od strorny komor silnika i schowek wtedy opada tyłem i mozna dotac sie do srodka. toomasz27 - 2004-05-17, 11:12 W rzeczy samej...ułamało się ścierwo...w e-23 trzeba od dołu od zawiasu schowek odkręcić i wtedy przez szparę jaka powstaje na górze w przodu można mocowanie zamka wykręcić...tylko teraz musiałem to na razie profilaktycznie kawałkiem sznurka związać
loko - 2004-05-17, 23:19 u mnie tak jest od dwóch lat... lecz tak zrobiłem ten zamek że teraz się zamyka i otwiera ale umiejtni... po prostu wyjąłem tą rączkę i sprężynę... i teraz jak chcę otworzyć schowe to po prostu ciągnę go do góry i ten haczyk sam się przesuwa natomiast jak chcę zamknąć to wtedy zanim zamknę to pcham palcem ten haczyk tak żeby wystawał z boku i wtedy zamykam i się trzyma... natomiast na samym końcu schowka z tyłu jest kilka śrubek które trzeba odkręcić... i wtedy palcem od wewnątrz popchnąć oba haczyki żeby się otworzyło.. miłej zabawy 8) |
