|
BEEMKA - KLUB BEEMKA KLUB |
 |
TECHNICZNE - Wgnioty na karoserii - szybko, bez lakieru i bez szpachli
Z0RKI - 2007-04-06, 12:40 Temat postu: Wgnioty na karoserii - szybko, bez lakieru i bez szpachli Pewnie nie jeden z was ma pare wgniotów mniejszych lub wiekszych na swoim autku i zastanawia sie ile bedzie kosztowala naprawa tego i czy warto, bo przeciez nie da sie tego wyklepac a jedynie zaszpachlowac i pomalowac caly element. Nic bardziej mylnego!!!
Wystarczy miec tylko troche SUCHEGO LODU Suchy lód to dwutlenek węgla w postaci stałej. Ma on temperature okolo -80 C i rozpuszczajac sie zamienia sie calkowicie w gaz nie powodujac mokrych plam. Reszte doczytajcie sobie w wikipedii.
Przejdzmy do rzeczy.
Bierzemy bryłke suchego lodu, ZAKLADAMY REKAWICZKI przed wzieciem tego do rąk bo jak wiadomo mozna sie przymrozic.
Przykładamy kostke lodu do wgniota na jakies 20-30 sekund (bedzie troszke dymilo ale bez obaw to tylko gaz ktory przede wszyskim jest obojetny, czyli nie jest trujący). Po ok. 30 sekundach odstawiamy i nie dotykamy karoserii az do momentu odparowania z karoserii resztek oszronienia. Powtarzamy czynnosc w zaleznosci od wielkosci wgniota od 3 do 10 razy. Proste nie ? Sam sie zdziwilem jak po godzince takich robót mialem idealna blaszke na bmce bez zadnego wgniota z niemieckich gradobić
Zasada dzialania tego jest prosta... po przylozeniu lodu o temp. -80C blacha naszego auta kurczy sie i NACIAGA. Przez co automatycznie sie prostuje...
Cena suchego lodu to ok. 30zł za 10kg. Taniocha
Wyprobowalem i jestem zachwycony... prosto latwo, bez lakiernika i kosztów typu 200-300zł za malowanie elementu. Radze sprobowac.
Niestety nie mam fotek z tych eksperymentów bo bylem tak zachwycony dzialaniem tego gowienka ze calkowicie o wszystkim innym zapomnialem.
Pozdrawiam. W razie dodatkowych pytan pisac na priv lub pod postem.
mucha - 2007-04-06, 12:45
gdzie mozna kupic suchy lod, jak go przechowywac/ transportowac ?
Z0RKI - 2007-04-06, 12:57
Kupic mozna w fabryce suchego lodu. Jedyna mi znana jak dotad to zaklad w Warszawie.
http://www.jamal-ice.com/suchylodd.html
Poza tym mozna dostac to w hipermarketach, bo w suchy lód jest pakowana zywnosc pod transport. Ja np. dostalem z tesco za darmo 20kg bo kumpel tam pracuje.
Aha przechowywanie... nie wolno zamykac szczelnie pojemnika z tym lodem bo grozi wybuchem Tzn nie grozi... wybuchnie napewno.
Przewozic najlepiej w pojemnikach styropianowych.
5kg suchego lodu spokojnie utrzyma sie przez jeden dzien zanim wyparuje calkowicie.
Adi - 2007-04-06, 13:14
A ja pytanie mam takie - jakiej największej śrdednicy takie wniecenia udało Ci się w ten sposób zlikwidować?
Shreku - 2007-04-06, 13:16
ciekawy ten sposób
nie ma żadnych skutków ubocznych???
BIZON - 2007-04-06, 13:18
jeżeli jest tak jak piszesz, to rewelacja
trzeba to wypróbować...
Z0RKI - 2007-04-06, 13:20
Zadnych. Czysta ladna karoseria
kamil.k - 2007-04-06, 13:57
http://www.smog.pl/wideo/...rawa_karoserii/
jaras87 - 2007-04-06, 16:08
kurcze ja mam wgniota charakterystycznego dla e21.. pod tylnem słupkiem nie do wyprostowania chyab ze z zewnatrz... potem spzachel i eh az sie niecche za to zabierać sprobuje tym . mam nadzieje ze wyjdzie.
tlyko ma jakeis 6cm długości
bede musiał przyłozyć duuzy kawałek
BIZON - 2007-04-06, 16:59
jaras87 napisał/a: | tlyko ma jakeis 6cm długości |
no właśnie, a co z "podłużnymi" wgniotami, takimi po kilka, kilkanaście cm.?
można robić etapami?
Z0RKI - 2007-04-06, 18:19
Na wieksze wgnioty tez sie da ale szybciej bedzie podgrzac miejsce suszarka przez pol minuty a potem psikac powietrzem w aerozolu az na karoserii pojawi sie warstwa szronu. Nie ruszac az szron sam wyparuje i wgniot powinien ladnie odskoczyc.
Bagor - 2007-04-06, 20:07
Z0RKI napisał/a: | Kupic mozna w fabryce suchego lodu. Jedyna mi znana jak dotad to zaklad w Warszawie.
http://www.jamal-ice.com/suchylodd.html
Poza tym mozna dostac to w hipermarketach, bo w suchy lód jest pakowana zywnosc pod transport. Ja np. dostalem z tesco za darmo 20kg bo kumpel tam pracuje. |
Właśnie wróciłem z poszukiwań owego suchego lodu. Pytałem w podanych adresach z tego linku na terenie Bemowa i części Woli. Niestety nie kupiłem, bo nigdzie nie było. Niezły miałem ubaw, a raczej młode ekspedientki, które na zapytanie o "suchy lód" reagowały wymownym uśmieszkiem W akcie desperacji pytałem nawet w mięsnym, w końcu mięso też czymś muszą chłodzić, ale dziewczyna chyba mnie źle zrozumiała
W którym Tesco Twój kolega pracuje ? Może sprzedałby mi parę kilo ?
BIZON - 2007-04-06, 20:40
Z0RKI napisał/a: | a potem psikac powietrzem w aerozolu |
mówisz, że w aerozolu też istnieje...?
a gdzie takie "cuś" można kupić?
Z0RKI - 2007-04-06, 21:51
Powietrze w aerozolu mozna dostac w kazdym sklepie ze sprzetem komputerowym. Sluzy do czyszczenia elektronicznych podzespolow.
[ Dodano: 2007-04-06, 22:54 ]
Bagor: "Informujemy Państwa, iż została otwarta hurtownia suchego lodu na Pradze Północ"
Tam gdzie sprawdzales czyli na bemowie to zwykle sklepy ktore sprzedaja ZWYKLY LÓD z tej firmy
biemdablju - 2007-04-06, 21:56
ZORKI skad masz ten magiczny przepis? jeżeli ten patent dziala to jesteś debesciak
Wkur#$%^@!_ją mnie tacy ciecie, którzy jak otwieraja drzwi to nie zwazaja jak blisko stoi drugi samochod tylko opór na maxa az jebnie o samochod obok Sorki za slownictwo.
Wczraj wymienialem swoznie u znajomego i jak samochod byl na podnosniku to zauwazylem dwa kolejne wglębienia na drzwiach pasażera Ja pier.... ubil bym takiego beja gdybym to zobaczyl.
Jezeli takie wglebienie jest na tym wytloczeniu które idzie przez cala dlugość samochodu, a nie jest na powierzchni plaskiej to też to zadziala i wyprostuje blachę na rancie
southOFheaven - 2007-04-06, 22:21
w pyte! jak tak mowisz to prawdziwa rewela- po swietach kupie ze 10kg i zrobie fotorelacje!
BIZON - 2007-04-06, 22:39
biemdablju napisał/a: | Wkur#$%^@!_ją mnie tacy ciecie, którzy jak otwieraja drzwi to nie zwazaja jak blisko stoi drugi samochod tylko opór na maxa az jebnie o samochod obok |
oj ksiązki by o tym pisać...
ja jestem na tym tak punkcie "uwrażliwiony", że jak przychodzę ze sklepu i widzę, że jest nowa wgniota i pasuje do tego "patafiana" co stoi obok mnie, to nie pozostaje dłużny i walę kantem (akurat listwy, którą mam dość szeroką), tak żeby się nauczył, że nie warto stawiać za blisko...
casus maximus - 2007-04-06, 22:44
kurcze, tez mam troche wgniotek. tylko skad wziasc ten suchy lod ? ale jak zalatwie to sprobuje, nawet jak cos sie pochrzani to nic sie nie stanie bo fura i tak do malowania idzie.
Bagor - 2007-04-06, 22:50
Znalazłem hurtownię suchego lodu na Łopuszańskiej (Warszawa), z tego co piszą to mają granulowany i w kostkach:
http://suchylod.one.pl/indexh.html
Po świętach się do nich przejadę.
--==maly==-- - 2007-04-07, 11:23
Fajna sprawa też muszę przetestować a panowie co z wybrzuszeniami?
Mam w dwóch miejscach na masce zrobione takie malutkie górki bo ktoś coś kiedyś zostawił pod maską i zamknął czy takie coś też da rade zlikwidować?
ogolny - 2007-04-07, 11:34
Moze spróbować ciekłym azotem?!
Z0RKI - 2007-04-07, 13:18
Wybrzuszenia to sa wgnioty tylko ze od spodu tez da sie je zlikwidowac przykladajac lód od strony wgniecenia.
Ciekly azot nie mozna stosowac ze wzgledu na termiczna wytrzymalosc lakieru. Lakier pęka przy -120C a azot ma temp. ok. -170C. Chyba ze na gołąblache to jak najbardziej.
center - 2007-04-08, 00:04
hmm czemu nie
ale ja mam 2 takie wielkosci piesci, wiec mysle sprobuje z patentem suszarka + powietrze...moze cos z tego bedzie
zrobie foty before i after w razie gdyby wyszlo
ubott - 2007-04-08, 11:00
Bagor napisał/a: | Znalazłem hurtownię suchego lodu na Łopuszańskiej (Warszawa), z tego co piszą to mają granulowany i w kostkach:
http://suchylod.one.pl/indexh.html
Po świętach się do nich przejadę. |
okazuje sie ze pracuje kolo nich bo na lopuszanskiej 38a jak ktos chce to moge we wtorek zapytac co jak i za ile...
pozdro
Adi - 2007-04-08, 11:07
ubott napisał/a: | Bagor napisał/a: | Znalazłem hurtownię suchego lodu na Łopuszańskiej (Warszawa), z tego co piszą to mają granulowany i w kostkach:
http://suchylod.one.pl/indexh.html
Po świętach się do nich przejadę. |
okazuje sie ze pracuje kolo nich bo na lopuszanskiej 38a jak ktos chce to moge we wtorek zapytac co jak i za ile...
pozdro |
no ja bym chciał ale troszkę za daleko mam
jak ktoś znajdzie dojście do tego na śląsku to niech da znać
Kujon - 2007-04-08, 14:04
ja już sobie załatwiłem , mam kumpla co pracuje w Carrefull
biemdablju - 2007-04-08, 23:31
Yo Ubott,
Jak mozesz spytaj jak to wyglada i daj znać
Many thanks man
fileo - 2007-04-09, 10:04
Mam nadzieję ze to zadziała. Ostatnio jakaś gnida dworska "poprawiła" mi linię drzwi...
Czy jest pewnośc ze lakier nie pęknie albo nie stanie się coś gorszego?
Na marginesie świetny pomysł
Bartek_P - 2007-04-09, 11:07
http://www.linde-gaz.pl/i...20CryoClean.pdf
Jutro do nich jade
ubott - 2007-04-10, 20:57
a wiec bylem dzis na lopuszanskiej
sprzedaja lod w brylach (brylkach) po 8 do 10 kg za 30 zeta
pozdro
duchPW - 2007-04-11, 08:12
ja byłem wczoraj w Kerfuże, ale jak zapytałem panią czy korzystają z suchego lodu przy przechowywaniu żywności, to chyba mnie wzięła za kogoś z sanepidu, bo nie chciała ze mną rozmawiać ... następnym razem pójdę chyba z kwiatami
J E L I T O - 2007-04-12, 08:35
A ten lód to nie jest do nabycia w aptece? Jest w areozolu do znieczulania piłkarzy lód s spreyu. Kiedyś takim czymś sobie mało palca nie odmroziłem dla zabawy:)
Kolega Zorki mieszka w Stalowej także po spotkaniu zdam relację:)
Kujon - 2007-04-12, 09:02
ja dziś odbieram lód i po południu bede działać , może mi sie uda to nakręce jakiegoś DivXa....
Tomaszos - 2007-04-12, 13:01
nakręć a przynajmniej zapodaj zdjęcia
southOFheaven - 2007-04-12, 14:45
no wlasnie fotki zapodaj w wolnym czasie.. bo ja sam nie wiem czy brac te 10kg za 30zl wole browca..
Monika - 2007-04-12, 19:18
Czasem mam dostęp do suchego lodu i wgniecenie w drzwiach ( inne drzwi pocalowaly moją bunię ) to sprawdzę podany sposób, ale dopiero po weekendzie jak wrócę do pracy (teraz leżę chora) postaram się zdać relację z naprawy.
Pozdrawiam Monika
BIZON - 2007-04-12, 20:55
Kujon napisał/a: | ja dziś odbieram lód i po południu bede działać , może mi sie uda to nakręce jakiegoś DivXa.... |
Kujon, no co jest...?
działałeś cze lód się "stopił"...?
szybko zdawaj relacje
CRC - 2007-04-12, 22:26
Może zamarzł ?
Ciekaw jestem czy to zadziała Mam na masce gdzies z 10 wgniotów po jednej stronie bo krzywo sie zamykała po drobnej stłuczce i chciałem ja dogiac dłonia uzywajac za duzej siły i dogiołem blache a maska dalej sie krzywo zamyka
speed - 2007-04-12, 22:55
A ja mam dwa duże symetrycznie umieszczone wgniecenia na masce od rąk ale nie moich tylko ... hehe domyślcie się sami
p.s. świetny pomysł muszę też sobie załatwić suchy lód
wrona - 2007-04-12, 23:50
speed, ale pamietaj ze on dziala tylko przed a nie po
SOER - 2007-04-13, 00:02
speed napisał/a: | A ja mam dwa duże symetrycznie umieszczone wgniecenia na masce od rąk ale nie moich tylko ... hehe domyślcie się sami
p.s. świetny pomysł muszę też sobie załatwić suchy lód |
No popatrz speed a ja mam pośladki też nie moje .. a ślady zostały.
speed - 2007-04-13, 12:36
Widzę że nie tylko ja miewam takie problemy na masce po kulkach gradu oczywiście Suchego lodu może nie będę stosować ani przed ani po, bo jeszcze mi się coś odmrozi
BIZON - 2007-04-13, 21:12
speed napisał/a: | Suchego lodu może nie będę stosować ani przed ani po, bo jeszcze mi się coś odmrozi |
speed, taaaki mientkiii jezdeś...?
dawaj...! zima minęła...
speed - 2007-04-14, 08:45
BIZON napisał/a: | speed napisał/a: | Suchego lodu może nie będę stosować ani przed ani po, bo jeszcze mi się coś odmrozi |
speed, taaaki mientkiii jezdeś...?
dawaj...! zima minęła... |
Ty mi już na moją męska głupią ambicję nie wyjeżdżaj Bo jeszcze zacznę coś komuś udowadniać i sobie krzywd tylko zrobię...
MAJSU - 2007-04-14, 10:19
Dobra dobra panowie koniec tych kocopołów ! Ktoś już sprawdził ten patent ? Kujon chyba sobie paluszki odmroził i relacji nie może zdać hehe
sybir - 2007-04-14, 10:47
Kujon może zacznie stosować ten lód do przechowywania żywności
(czyt. leczo)
No chłopaki, jak to działa to też się zabieram bo mam
parę wgniotów na masce 8)
sie ma
Gasper - 2007-04-14, 11:08
Kujon przedobrzyl i wygial blache w druga strone Teraz pracuje mloteczkiem
kiloff - 2007-04-14, 11:13
kujon : chwal sie co i jak .. i od razu napisz z jak duza flaszka musze do ciebie zagladnac zebys mial tez troche tego lodu dla mnie ..
PaWeLeK_E30 - 2007-04-14, 14:21
Kujon, chyba na prawdę zamarzł
Tak przy okazji, to szukałem u siebie w mieście suchego lodu i nie znalazłem, ale dzwoniłem do oddziału firmy Messer http://www.messergroup.co..._lod/index.html w gorzowie i podali mi cenę 4,50pln za 25kg w kostce. Dwa razy pytałem czy na pewno tak tanio
Bartek_P - 2007-04-14, 17:49
Chyba za 1 kilo, a sprzedają tylko po 25 kg.
PaWeLeK_E30 - 2007-04-14, 18:44
Bartek_P, Tą cenne dostałem od przedstawiciela handlowego Messer z Piły. Bryła 25kg za 4,50. Dostałem tel do gorzowa i kobieta mi mówi to samo 25kg koszt 4,50pln. Pytam co tak tanio, a ona że tyle kosztuje.
Wkleje jeszcze jeden link o naprawie wgniotek http://www.metacafe.com/w...with_airduster/ (link z innego forum)
BIZON - 2007-04-14, 20:46
ooo i "tu" psikał gościu.
ciekawe czy taki spray jest u nas na rynku dostępny bo ja takiego nie znalazłem...
southOFheaven - 2007-04-14, 21:08
BIZON napisał/a: | ooo i "tu" psikał gościu.
ciekawe czy taki spray jest u nas na rynku dostępny bo ja takiego nie znalazłem... |
jest chyba w aptece taki dla sportowcow na kontuzje tylko nie jestem pewny czy ma te
-73stopnie Celsjusza..
PaWeLeK_E30 - 2007-04-14, 22:56
Ten spray to sprężone powietrze w puszce (airduster). W normalnej pozycji leci powietrze, a jak złapiemy puszkę odwrotnie to CO2(carbon dioxide).
Tak wynika z filmu
Jakub316 - 2007-04-14, 23:26
No dobra, czyli że wystarczy podgrzać suszarką, a to http://www.allegro.pl/ite...ml_gwa_fv_.html
trzymać do góry nogami
PaWeLeK_E30 - 2007-04-14, 23:58
Z0RKI napisał/a: | Na wieksze wgnioty tez sie da ale szybciej bedzie podgrzac miejsce suszarka przez pol minuty a potem psikac powietrzem w aerozolu az na karoserii pojawi sie warstwa szronu. Nie ruszac az szron sam wyparuje i wgniot powinien ladnie odskoczyc. |
Grucha Jr - 2007-04-15, 09:19
Ale ma koleś owłosioną ręke
southOFheaven - 2007-04-15, 12:19
my taki offtopic a nikt nie zdal relacji zdjeciowej
buni - 2007-04-15, 20:04
mozna nabyc suchy lod w sprayu w aptece "Reparil Ice-Spray"
200ml kosztuje ok 30-40 pln
mam taki w domu.. sprawdzilem jak mrozi... i wypada lepiej niz spray do czysczenia kompow..:) niestety na ulotce nie ma podanej temp. z jaka dziala..
pozdr
Yakuzatti - 2007-04-15, 20:15
Wszystko super fajnie, ale gdzie jest Kujon
BIZON - 2007-04-15, 21:16
Yakuzatti napisał/a: | Wszystko super fajnie, ale gdzie jest Kujon |
no właśnie..........
hdzie on jeeessszzzd
Kjon, hdzie jessszzzdeeeś
relacyjone zdaj wszystkim...
ubott - 2007-04-15, 21:44
kujon juz trzeci dzien lodem oklada dach i nie moze wgniotow wyprostowac
sebo - 2007-04-16, 10:04
a mi wpadł ciekawy pomysł dla odważnych na te wgnioty z niską temperaturą
recepta jest prosta - należy udać się do pobliskiej gazowni czy punktu sprzedaży propanu butanu w butli następnie nabyc takową i zawieźć w otwarty teren tam należy pozbyć się wszelkich rzeczy inicjujących ogień następnie należy odkręcić zawór butli na max po czy butle przekęcić zaworem w dół - gwarantuje że temperatura wypływającego gazu będzie bardzo niska - oczywiście trzeba uważać na ogień:D
*Autor tej wypowiedzi nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki użycia w/w metody
kamil.k - 2007-04-16, 18:57
sebo napisał/a: | a mi wpadł ciekawy pomysł dla odważnych na te wgnioty z niską temperaturą
recepta jest prosta - należy udać się do pobliskiej gazowni czy punktu sprzedaży propanu butanu w butli następnie nabyc takową i zawieźć w otwarty teren tam należy pozbyć się wszelkich rzeczy inicjujących ogień następnie należy odkręcić zawór butli na max po czy butle przekęcić zaworem w dół - gwarantuje że temperatura wypływającego gazu będzie bardzo niska - oczywiście trzeba uważać na ogień:D
*Autor tej wypowiedzi nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki użycia w/w metody
|
no jakbys tak zrobił to mógłbys sie nawet porzadnie zatruc albo przynajmniej porzygac ze smrodu
suchu lod to najtansza i najlepsza opcja
pomyslales co bedzie jesli zdretwieja sie rece i przywalisz butla w auto
BIZON - 2007-04-16, 19:47
kamil.k napisał/a: | no jakbys tak zrobił to mógłbys sie nawet porzadnie zatruc albo przynajmniej porzygac ze smrodu |
no nie koniecznie.
korzystam ztakiej butli żeby "żarcie" sobie robić i kilka razy "czyściłem" butlę z "syfu" jaki po jakimś czasie pozostaje i zmniejsza jej ojętość.
smród był ale nie taki tragiczny...
a co do tego gazu...
sebo napisał/a: | recepta jest prosta - należy udać się do pobliskiej gazowni czy punktu sprzedaży propanu butanu w butli następnie nabyc takową i zawieźć w otwarty teren tam należy pozbyć się wszelkich rzeczy inicjujących ogień następnie należy odkręcić zawór butli na max po czy butle przekęcić zaworem w dół - gwarantuje że temperatura wypływającego gazu będzie bardzo niska - oczywiście trzeba uważać na ogień:D
|
czy ta temperatura będzie odpowiednia, bo jak tak to ja mam możliwość przetestowania pomysłu... na starym błotniku ... od SEATA...:wink:
Bagor - 2007-04-17, 15:29
Dobra kupiłem ten suchy lód i przetestowałem. Najpierw umyłem samochód na myjni i zacząłem zabawę. Jednak żadnego efektu nie zauważyłem. Wgniotki jak były tak są. Może trzeba rozgrzać blachę przed? Ale jest dzisiaj słońce, więc powinno być OK. Lód kupiłem tutaj http://suchylod.one.pl/kontakt.htm Dałem 30 zł. Praktycznie nic nie zużyłem. W razie jakby ktoś chciał spróbować na własną rękę to odsprzedam za połowę ceny.
duchPW - 2007-04-17, 19:26
to chyba trzeba się spieszyć ... albo to nie to kupiłeś
sebo - 2007-04-17, 19:55
co do temperatury trzeba by spojzec w jakiej wrze propan butan bo przy wylewaniu właśnie wrzał. temperatura musiała byc bardzo niska bo gazem oblewałem m.in orzechy włoskie które po krótkim seansie wręcz rozpadały się od delikatnego puknięcia niestety ciężko określić czy ta temperatura nie jest za niska i czy np blacha nie zacznie tak pracować że się pofaluje lub zacznie pękać lakier a co do zapachu w otwartym terenie nic strasznego troche czuć fakt ale bez przesady
kicha - 2007-04-17, 20:19
Hmmmmm ja jak odbiore od blacharza i lakiernika samochod czyli dopiero na dlugi wekend majowy sprawdze ta metode z suszarka i sprezonym powietrzem. Zdam pozniej relacje co i jak no chyba ,ze bedzie ktos wczesniej tego dokonywal niz ja to niech sie pochwali.
Bagor - 2007-04-17, 20:49
PioterW napisał/a: | to chyba trzeba się spieszyć ... albo to nie to kupiłeś |
Kupiłem to co potrzeba. Tam niczego innego nie sprzedają. Do tej pory w sumie nic się nie stopił. Trzeba go tylko dobrze przechowywać. Ale coś mi się zdaje, że ZORKI głupot nagadał. Póki co nikomu to nie pomogło.
kicha - 2007-04-17, 20:52
Bagor napisal
Cytat: | Póki co nikomu to nie pomogło |
jak to nikomuu a Kujon przeciez do teraz sie nie odezwal pewnie usunal wszystkie wgnioty i do teraz siedzi przed autem i nie moze wyjsc z podziwu jaka jest piekna (chodzi o BMW oczywiscie ) i dlatego sie nie odzywa bo nie dotarl jeszcze pewnie do domu
Bagor - 2007-04-17, 22:24
Poczytaj sobie na BKP. Testowali spraye nawet i nic:
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=48531
Kujon - 2007-04-17, 23:36
noi przetestowałem...., lód sie przydał ale tylko do szybkiego schłodzenia browara, a z tym wyciąganiem wgniotek to pic na wode fotomontarz, 3 godziny spędzone w garażu popękana rękawiczka od mrozu, 3 browary łyknięte , a wgniotki jak były tak są , może te metoda sprawdza sie na blachach deu tiko , ale napewno nie w BMW E36, porażka i tyle...
sybir - 2007-04-18, 07:36
No to dzięki chłopaki za info. Szkoda że lipa z tym wyszła.
sie ma
southOFheaven - 2007-04-18, 07:56
wee tak myslalem...
Ghost - 2007-04-18, 09:24
a juz mialem nadzieje ze wgniotke z drzwi wyciagne...
kumpel ma sklep komputerowy i mowi ze w duzych ilosciach schodzi mu powietrze do czysczenia
pozdrawiam
BIZON - 2007-04-18, 11:20
przetestowałem, tak dla sprawdzenia, spray "na kontuzje". temp. dochodzi przy psikaniu do -50 stopni i...
i... du...a blada...
podgrzewałem grzałką, tak że nie można było dotknąć blachy i gwałtownie schładzałem aż szron się pojawiał i NIC
całe szczęście, że tylko 12 zeta kosztowało...
kicha - 2007-04-18, 14:19
A ja i tak przetestuje u siebie ten spray moze akurat mi pomoze bo ja mam takie wklesniecia na dachu jakby pilka komus spadla wlasnie w tym miejscu. jestem dobrej mysli ale to dopiero najwczesniej w dlugi weekend bo wtedy bede miec autko
Bagor - 2007-04-18, 14:29
Zanim przetestujesz spray, to poczytaj sobie co o nim pisali na BKP:
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=48531
Jednym słowem nie działają. Szkoda pieniędzy i nerwów.
Monika - 2007-04-18, 22:28
technika z suchym lodem, nie działa przytargałam pudło suchego lodu z pracy, zamknęłam sie w garażu i do dzieła. Nad moją wgniotką spędziłam godzinę a defekt ani drgnął ( a było naprzemiennie z opalarką). Zagląda Tata a ja dalej walczę, widząc moją zatroskaną minę dla otuchy rzekł: widocznie stara, dobra, niemiecka blacha nie poddaje sie takim eksperymentom . Nie pozostało nam nic innego jak pójść w ślady Kujona i lód wykorzystać do schłodzenia piwka .
pozdrawiam Monika
casus maximus - 2007-04-18, 22:36
widac dobra blacha jest na bawarkach. ostatni u kolegi w mitsubishi delikatnie naciskalem kciukiem na blache w obojetnie jakim miejscu to sie ugniatala jak papier. moze do takiej cienkiej blaszki ten suchy lod sie nadaje. tak myslalem ze to zbyt cudowne aby bylo prawdziwe. ale skoro cos robi wgniotke to czy czasem tej blachy nie naciaga?
Monika - 2007-04-18, 23:03
Może jakby zadzaiłać czymś na podcisnienie to wgniotki by zginęły? Ja się poddaję, nawet przestało mi przeszkadzać to małe wgnieceni casus maximus napisał/a: | ale skoro cos robi wgniotke to czy czasem tej blachy nie naciaga? | e pewnie naciąga ale jak juz wiemy nie jest łatwo wrócic do pierwotnego kształtu ( tu chyba najlepiej sprawdza sie klepnięcie od spodu ).
pozdrowienia
Gasper - 2007-04-18, 23:06
Może po prostu wziąć przyssawkę taką do zlewu... 8)
BIZON - 2007-04-19, 08:45
powiem wam szczerze, że po tym teście "na zimno" steirdziłem, że jednak najlepszą, najskuteczniejszą i najtanszeą metodą jest "metoda wypychania"...
jak znajdę albo jak ktoś znajdzie artykuł na ten temat, to niech da(m) linka.
ja na jakimś starym błotniku sobie wczoraj poćwiczyłem i po paru próbach zaczęło mi całkiem nieźle wychodzić...
krótko mówiąc wgniotki "znikały".
|
|